niedziela, 13 kwietnia 2014

Maraton a ja

Tak, to właśnie dziś. Orlen Maraton w Warszawie. Tysiące odób wystartowało z lini startu i walczą z własnymi słabościami. Chcą udowodnić sobie, że mogą i potrafią. A ja? Ja objadam się czekoladą i cukierkami. Co za żenada...


Czasu nie cofnę ale odkładam te słodkości. Nie chcę i nie pozwolę by nade mną panowały.
Zaczęłam biegać, ćwiczyć z Chodakowską więc czemu robie wszystko by to zaprzepaścić. Jestem tak słaba. Tak łatwo się poddaje? Może. Poćwiczę więc jak najszybsze podnoszenie się z porażki!